
REKLAMA
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli się przyznamy, że wczoraj nie planowaliśmy kupowania żadnego radia. Nie mieliśmy na to ani pieniędzy, ani jakiejkolwiek wiedzy na temat biznesu radiowego.
Ale to było wczoraj. Dziś przeczytaliśmy na Wirtualnych Mediach, że żadna z tych przeszkód nie powstrzymała Fratrii Grzegorza Biereckiego ani braci Karnowskich, który są ponoć o krok od kupienia Radia Zet za pożyczone z państwowego Pekao S.A. 300 mln złotych. Czyli za stukrotność swoich zeszłorocznych zysków.
Dlatego jako spółka medialna o podobnej wiarygodności i doświadczeniu postanowiliśmy stanąć do boju o drugie radio w Polsce.
Oto nasz wstępny wniosek kredytowy, który dziś wysłaliśmy do Pekao S.A. w nadziei na podobne potraktowanie jak Fratria senatora Biereckiego. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do braci Karnowskich już mamy ramówkę.
Trzymajcie kciuki.
Mamy nadzieję, że w tej walce wygra porządniejsze medium.