
REKLAMA
– W absurdach dnia dzisiejszego: Facebook blokuje mi konto na 3 dni, bo TVN zgłosił ten fragment Dzień Dobry TVN, który wrzuciłam na swój profil – pisze Rynn na swojej grupie. – Tak, ten, w którym Filip Chajzer mówi o mnie i o moim rysunku. Który DDTVN wykorzystało bez pytania na swoim Instagramie.
Chodzi o odcinek "Dzień Dobry TVN" z września, w którym Filip Chajzer w felietonie "Czy twój dom jest naprawdę polski?" wykorzystał pomysł ze znanego rysunku Rynn.
Filip Chajzer w swoim programie uczciwie wspomniał, że autorką rysunku jest Rynn. I można nawet przymknąć oko na fakt, że przed wykorzystaniem jej pracy nikt z TVN-u nie zapytał jej o zgodę, i że rysunek wbrew woli Rynn wyciekł z zamkniętej grupy dla jej fanów. Po pierwsze: prawo cytatu, po drugie: shit happens.
Problem w tym, że TVN najwyraźniej nie dał zgody rysowniczce na szerowanie fragmentu programu "Dzień Dobry TVN", który powstał nie dzięki Filipowi Chajzerowi, a dzięki pomysłowi samej rysowniczki. I w ramach rekompensaty zablokował jej konto na Fejsie: jedno z ważniejszych narzędzi jej pracy.
– Wiecie, to pewnie ani Chajzer, ani DDTVN – pisze Rynn z zapasowego konta na swojej grupie. – Mają po prostu jakąś panią juniorkę, która hurtem zgłasza wszystko jak leci, bo taką ma pracę. Szkoda, że robi to zupełnie bez pomyślunku.
I my też głęboko chcemy w to wierzyć.
Tak mocno jak w to, że ekipa "Uwagi" TVN lub Filip Chajzer to przeczyta i zainterweniuje u koleżanek i kolegów, zanim zgłoszą do blokady fanpejdże "Dzień Dobry TVN", Filipa Chajzera, "Uwagi" czy "Azji Express".