Fot. Netflix, materiały promocyjne
REKLAMA
Jest piękna, bezwzględna i zimna jak lód. Przychodzi i odchodzi, kiedy chce. Nie ma skrupułów i nie cofnie się przed niczym. Ale wielbicielki House of Cards na całym świecie fascynuje w niej jeden detal.
Buty.
“Ona bez przerwy ma na sobie dziesięciocentymetrowe szpilki” - pisze jedna z fanek serialu. “To jest nie do uwierzenia.”
Inne internautki podzielają jej zdanie:
“Od rana do nocy na obcasach, czy ona ma bioniczne stopy?”
“Przecież to BOLI, te buty BOLĄ.”
“W pracy muszę chodzić na wysokich obcasach i pierwsze, co robię w domu, to je zdejmuję. Żadna kobieta nie nosi szpilek na chacie.”
A Claire tak.
logo
Nawet w kuchni.
logo
W samolocie też.
logo
I w szpitalu.
logo
I u matki w Teksasie.
logo
Albo kiedy, zmęczona, kładzie się na drzemkę.
logo
I to jest ten moment, kiedy możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć: to jest serial, nie prawdziwe życie. Nie próbujcie tego w domu.
To jest ASZdziennik, ale sami popatrzcie na te skriny z Netflixa.