Sukces drona ze Stalowej Woli. Pokonał Andrzeja Dudę w pojedynku na stosowne fotki z cmentarza
ASZdziennik
02 listopada 2018, 10:52·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 02 listopada 2018, 10:52
Życiowy sukces drona, który we Wszystkich Świętych fotografował cmentarz komunalny w Stalowej Woli. Dron chciał tylko wykonać swoją pracę z szacunkiem dla miejsca, a w konkursie stosowne zdjęcia z cmentarza pokonał Andrzeja Dudę. Prezydent odwiedzając groby pozował do selfie.
Reklama.
Zapierające dech w piersiach zdjęcia pojawiły się na stronie "Stalowa Wola z lotu ptaka".
Dron ze Stalowej Woli doskonale rozumiał, że nie zawsze jest czas i miejsce na selfiaka. Dlatego wzbił się w powietrze i bez szukania poklasku w zadumie dokumentował wieczór 1 listopada.
Tego samego nie można powiedzieć o zdjęciach Andrzeja Dudy. Prezydent odwiedził we Wszystkich Świętych cmentarz w Nowym Sączu. I uznał, że to doskonałe miejsce i chwila na pozowanie do selfie.
Jak ustalił ASZdziennik, tego samego dnia dron wygrał z prezydentem nie tylko w pojedynku na stosowne zdjęcia i savoir vivre.
Dron nie prowadził bowiem we Wszystkich Świętych kampanii wyborczej, a swoją wizytą na cmentarzu chciał tylko oddać nastrój tego wyjątkowego wieczoru.
Tego samego znów nie można powiedzieć o Andrzeju Dudzie.
Bo - jak przyznał sam Andrzej Duda w rozmowie z portalem Sądeczanin - na cmentarz do Nowego Sącza przyjechał po to, by przed drugą turą wyborów wesprzeć Iwonę Mularczyk, znajomą Andrzeja Dudy i popieraną przez PiS kandydatkę na prezydenta miasta.
To jest ASZdziennik. Fotki z cmentarza nie zostały zmyślone.