
Reklama.
– Po całym dniu zmartwień bieżących już o 20:00 zwykle jesteśmy tak zmęczeni, że brak nam sił by myśleć o problemach jutra – przyznaje 30-latka. – Na szczęście dla mnie to nie problem, bo właśnie odkryłam nieprzespane noce.
Efekty niezwykłego patentu Magdy mówią same za siebie. Tylko wczoraj podczas męczarni między 23:30 a 2:45 Magda zdążyła wymyślić ponad 22 zmartwienia na zapas, a czas na analizę ich wpływu na jej życie miała aż do 5:20, zanim zadzwonił jej budził i musiała wstać uporać się ze zmartwieniami realnymi.
– To niesamowite, co potrafi stworzyć ludzki mózg, gdy tylko przestaniemy spać i pozwolimy mu działać – przyznaje Magda, która podczas bezsennych nocy przetrawiła już m.in. perspektywę przewlekłych chorób, nagłej utraty pracy, pożaru mieszkania i zaginięcia Toffiego, swojego ukochanego golden retrievera, którego nawet jeszcze nie ma.
– Gdyby nie długie bezsenne noce, nigdy w życiu nie wpadła bym na to, że mogę zostać kiedyś niesłusznie posądzona o morderstwo i handel narkotykami w Tajlandii i kto wie, co wtedy stanie się z moimi trzema córeczkami wcześniej porzuconymi przez ojca, który rzucił się w ramiona przypadkiem poznanej modelki, jeżeli kiedyś zdecydowałabym się na męża i dzieci.
Eksperci, z którymi rozmawiał ASZdziennik, niezwykłe zdolności Magdy tłumaczą aktywnością ciała migdałowatego, odpowiedzialnego za poczucie strachu i stresu.
I tłumaczą, że pracę tego ośrodka najlepiej pobudzać przewracaniem się do 3 w nocy z boku na bok i nerwowym spoglądaniem na zegarek co pięć minut podsycając to lękiem, że jutro znowu wstaniemy niewyspani i zmęczeni.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały tylko trochę zmyślone.