
REKLAMA
– Kochani! W tych wyborach, z nadmiaru ostrożności, startuje nie partia, lecz Komitet Wyborczy Wyborców "Wolność w samorządzie". Partii nie wolno go finansować! Komitetowi skończyły się pieniądze, a dobrze byłoby jeszcze parę spotów pokazać w telewizji. Jest to b. kosztowne. Ale gdybyście wpłacili dość pieniędzy na k-to 24 1020 2791 0000 7302 0283 4745 - to może starczyłoby nawet na pokazanie raz jeszcze, jak Liroy wysiada z Czerwonego Tramwaju na przystanku WOLNOŚĆ... – głosi wczorajszy wpis na fanpage'u pana Janusza.
Nie wiadomo skąd ta "ostrożność" Korwin-Mikkego, ale to, że Wolność nie startuje jako partia wpędziło go w polityczne ubóstwo. Do tego stopnia, że nie stać go na litery i słowo "konto" musi skracać do "k-to".
Można jednak być pewnym, że wierny, stanowiący w porywach do 4,9%, elektorat pana Janusza zapewni swojemu idolowi socjal i tak doskonały content jak Liroy wysiadający z tramwaju jeszcze pojawił się w telewizji.
To jest ASZdziennik, ale Janusz Korwin-Mikke naprawdę prosi o wsparcie na kampanię.