Nieważne, jak zawaliliście weekend, nieważne, jak bezsensowne zadania powitają cię w poniedziałek. Jedno jest pewne. Jerzy Brzęczek będzie miał gorzej.
- Jerzy Brzęczek już w niedzielę wieczorem zapewnił sobie najgorszy poniedziałek w Polsce - dowiaduje się ASZdziennik po przegranym meczu Polska-Włochy.
Druga porażka z rzędu po nietrafionych decyzjach, spadek Polski do niższej dywizji i 38 mln ludzi, którzy zaczęli się zastanawiać, czy się do czegokolwiek nadajesz - to bilans, z jakim trener reprezentacji Polski zaczyna nowy tydzień.
Choć to marne pocieszenie, porażką swojej drużyny Brzęczek osiągnął w niedzielę swoisty rekord Polski.
Spieprzył sobie tydzień, zanim ten się w ogóle rozpoczął.