Już za kilka dni premiera najnowszej odsłony najpopularniejszej gry sportowej na świecie - FIFA 19. Jako jedyni zdradzamy utrzymywane do tej pory w sekrecie kontrowersyjne zmiany, które zupełnie odmienią oblicze serii.
To już oficjalne. W grze FIFA 19 będzie można niemal dowolnie zmieniać graczom stroje i fryzury.
Do tej pory każda drużyna miała do wyboru, nie licząc kilku unikatowych, jedynie po trzy stroje. W nowej edycji gry Electronic Arts będziemy mogli przebierać w kilkudziesięciu wzorach koszulek, spodenek, butów i getrów, i łączyć je dowolnie w dziesiątki tysięcy kombinacji. Nie będzie nas też już ograniczał ten sam strój dla całej drużyny.
– Każdemu graczowi możemy dopasować ubranie w niepowtarzalnym, indywidualnym stylu, włącznie z gadżetami jak kask bramkarski czy dizajnerska opaska kapitańska – mówi jeden z projektantów gry. – Do wyboru będzie także za darmo ponad 100 fryzur i kolejna setka dostępna za opłatą. W DLC wprowadzimy też wybór koloru skóry.
Ale to dopiero początek rewolucji. FIFA 19 dużo większy nacisk niż na naturalność ruchów czy podobieństwo wirtualnych zawodników do prawdziwych kładzie na element socjalny gry. Od teraz będziemy mogli kierować interakcjami piłkarzy w szatni: zawierać przyjaźnie, wchodzić w konflikty, czy flirtować.
– Wreszcie gra przeniesie się także poza boisko – opowiada jeden z autorów. – FIFA to już nie tylko symulator meczu, ale całego życia piłkarzy.
I faktycznie, teraz kierując naszą ulubioną drużyną, trzeba będzie umeblować każdemu zawodnikowi posiadłość i zadbać o jego satysfakcję – karmić go, organizować mu hobby i spotkania ze znajomymi oraz dbać o związek.
Uprzedzając pytania graczy – tak, będzie można zbudować dla Cristiano Ronaldo basen, a kiedy do niego wejdzie, usunąć drabinkę.
To jest ASZdziennik. Tekst zainspirowali komicy z grupy Niplodram.