Fot. youtube/HCR
Reklama.
Funky Filon, Pikej i Waszka G mogą być dumni ze swych karier. Wrocławski raper HCR, od dziś przez prawicowych publicystów obdarzony pseudonimem "znany", nagrał piosenkę "Stałem pod blokiem - jestem jaki jestem". A raczej "jestem Jaki jestem".
Premiera teledysku HCR-a z udziałem Patryka Jakiego dała nadzieję tysiącom beznajdziejnych raperów, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi i statystykom na YouTubie nadal wierzą w swoje skille. Mimo tego, że na ich koncerty przestała przychodzić nawet rodzina.
– O rany, a wszyscy mi wmawiali, że mam kiepskie flow i już miałem skończyć z nagrywaniem nielegali po nocach, gdy rodzice zasną – mówi PLNindża99 z dwoma fanami na Fejsie, z czego jeden to spamerski bot, a drugi była dziewczyna, która zapomniała odlajkować. – Może i wytwórnie nie odpisują mi na dema od 2015 roku, ale przynajmniej nie mam na featuringach gościa, co kibicuje Legii i szanuje Polonię, ale myli Pragi.
I choć HCR swoim tekstem "wiem gdzie pytać się o drogę" – zważywszy na liczne problemy Patryka Jakiego z topografią Warszawy – raczej nie przysporzy kandydatowi PiS nowych zwolenników, to na pewno zyska uznanie w świecie kiepskiego gimborapu.
Bo jedną piosenką otworzył kiepskim raperom oczy, że rapsom w stylu "pomagałem, kiedy inni mnie prosili, ci bez willi" czy "skład Brazylii - w każdej chwili" nie pomoże nawet poparcie Patryka Jakiego i chwilowy fejm na prawicy za napisanie piosenki do jego kampanii.
logo
To jest ASZdziennik. Żaden cytat z piosenki o Patryku Jakim nie został zmyślony.