
REKLAMA
Narodowiec bronił w internecie swojej tezy, że pracownicy z Rumunii są "wyraźnie tańsi od Polaków", a także od Pakistańczyków. Nie spodziewał się, że odpowie mu prawdziwy przedsiębiorca. I jednym tekstem zrobi z niego Krzysztofa Bosaka.
– Dziwne, właśnie zatrudniłem Rumunów, wszyscy zarabiają i życzą sobie wypłaty praktycznie identyczne jak w PL (3 tys. RON) - Arad – odpowiedział pan Maciej o pracownikach w zachodniej Rumunii. – W Rumunii jest gorszy deficyt siły roboczej jak w Polsce. Rumun za grosze nie robi, to mit, a Pan Bosak niestety nie bardzo ma tego świadomość.
– Ja nigdzie nie napisałem, że robi za grosze – odpowiedział narodowiec, który nagle pokochał migrantów, jeżeli tylko chcą mało zarabiać i nie jeżdżą Uber Eatsem z turbanem na głowie. – Natomiast Pan pisząc, że zatrudnia Rumunów potwierdził moje tezy.
Do tej pory nie wiadomo, kogo zdaniem narodowca powinien zatrudnić w Aradzie pan Maciej. Ustalono tylko, że bystry narodowiec jest Krzysztofem Bosakiem, a w kolejnym wpisie światło dzienne ujrzał też jego tok myślenia.
Krzysztof Bosak znanym w swoim środowisku zwyczajem widowiskowo odparł bowiem tabelkę z danymi makroekonomicznymi jednym mocnym "z tego co słyszałem".
To jest ASZdziennik. Krzysztof Bosak nie został zmyślony.