
REKLAMA
- Dramat Polaków wywołujących burdy w samolotach, pożary na Bałkanach czy zdobywających Morskie Oko na grzbietach ledwo żywych koni. W tym sezonie to sympatyczna blondynka z YouTube'a zapukała w dno od spodu - dowiaduje się ASZdziennik.
Blogerka/youtuberka/influencerka/ Szusz pojechała z chłopakiem na Madagaskar, żeby wypocząć i zrobić kilka statusowych filmików komunikujących, że ma udane życie.
Przypadkiem jednak wyszło, co blogerka ma w głowie. Oto wideo, na którym dobra pani z Polski przy użyciu jedynie garści darmowych lizaków i grupki czarnych dzieci robi coś, co Europa robiła z Afryką od wieków.
Tylko bardziej bezrefleksyjnie.
Zaczyna się od 18:37. Można klnąć.