Reklama.
CD Projekt Red i ich Cyberpunk 2077 był głównym punktem konferencji Microsoftu na E3. Redzi pozamiatali tam swoim trailerem gorąco oczekiwanego Cyberpunka 2077.
Zwiastun zebrał powszechny aplauz na całym świecie. Ale nie na polskich forach.
Z których wynika, że świat dał się strasznie ogłupić nie wiedząc, że (to wszystko autentyki):
- CD Projekt Red się sypie
- pierwszy trailer z 2013 był bardziej mroczny, a teraz robią grę dla dzieci
- trailer to nieudolna podróbka GTA i Watch Dogs, które nagle z crapu stają się punktem odniesienia
- to wszystko wygląda jak gra sprzed 10 lat
- no, Blade Runner to to nie jest, a z cyberpunku znam tylko to, więc się przypieprzę
- premiera i tak będzie pewnie w 2077 roku
- trzeba czekać aż stanieje, może potem rozważę
Jak się dowiadujemy, w tym całym zamieszaniu upiekło się genialnie wyglądającemu Dying Light 2, który na tej samej konferencji Microsoftu ominął polski shitstorm i pławi się w morzu własnej miodności.