
REKLAMA
30-latek prawie nie oglądał telewizji, a na pewno nie po 22.00, co to, to nie. Ale tym razem znalazł coś, co go zainteresowało. Do tego stopnia, że zaczął się poważnie zastanawiać nad zarwaniem nocki.
– Marcin, wariacie, co ty wyprawiasz?! – powiedział do siebie. – Przecież pamiętasz, co było ostatnim razem. Spałeś mniej niż 8 godzin i musiałeś wziąć dzień wolny na żądanie!
Jeszcze raz spojrzał na fanpage Comedy Central Polska. Miał nadzieję, że może pomylił godzinę, że może stand-upy w Comedy Club zaczynają się o 20.00. Ale nie. 22.00, stoi jak byk.
– Albo jak, he he, bykowi – pomyślał Marcin, a potem zawstydził się i pomyślał, że dobrze jednak zostawić żarty profesjonalistom.
Mężczyzna przeżywał dylemat. Z jednej strony higiena snu, a z drugiej najlepsi komicy w kraju. W końcu się zdecydował.
– Przygotuję melisę na sen i elektrolity na rano. Powinienem jakoś dać radę, to w końcu tylko jedna noc w tygodniu.
A potem Marcin zobaczył, że Comedy Central nadaje Comedy Club od poniedziałku do czwartku.
To jest ASZdziennik dla Comedy Central Polska.