Sukces polskiej straży granicznej. Odparli najazd młodej Ormianki uciekającej przed aborcją
ASZdziennik
07 maja 2018, 11:04·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 07 maja 2018, 11:04
Niebywałym męstwem i odwagą wykazała się polska straż graniczna na przejściu w Brześciu. Już 10 razy obronili ojczyznę przed atakiem barbarzyńskiej hordy w postaci samotnej 28-latki z Armenii w 8. miesiącu ciąży.
Reklama.
Jak podaje OKO.press, Ormianka, która próbuje wedrzeć się na polską ziemię ma na imię Elen i uciekła z Armenii przed samosądem krewnych. Kobieta popełniła bowiem przestępstwo - zakochała się w mężczyźnie z Azerbejdżanu, poślubiła go i zaszła z nim w ciążę. Teraz jej rodzina chce, aby usunęła ciążę, a rodzina jej męża porwała go i uwięziła.
Elen chce więc przemycić do Polski uchodźcę we własnym brzuchu i korzystać z polskich przywilejów, jak godne życie i bezpieczeństwo dziecka. Na szczęście strażnicy dzielnie bronią przed nią granic ojczyzny, niczym Sobieski Europę przed Imperium Osmańskim.
Nie ugięli się i nie przewieźli kobiety do ośrodka dla cudzoziemców ubiegających się o azyl, tylko bohatersko odesłali z niczym na dworzec. Dziesięć razy.
Jak dowiedział się ASZdziennik, strażnicy za swoją bohaterską walkę z potrzebującą pomocy, pozbawioną środków do życia ciężarną 28-latką mają wkrótce zostać odznaczeni orderem Virtuti Militari.
To jest ASZdziennik, ale historia Elen jest prawdziwa.