Jezus ze Świebodzina i cudowny nadajnik WiFi.
Jezus ze Świebodzina i cudowny nadajnik WiFi. Fot. Wikimedia Commons
Reklama.
Na początku był proboszcz. I proboszcz kazał usypać kopiec. I gdy robotnicy usypali kopiec wysoki na szesnaście i pół metra, proboszcz rzekł im:
– Oto jest kopiec niczym skała. Skała na której zbudujecie figurę na podobieństwo Pana.
I zbudowali pomnik z żelbetu białego niczym biała synogarlica, wysoki na trzydzieści i trzy metry. A proboszcz widział, że był dobry. Tylko trochę za niski. Rzekł więc:
– Niechaj posąg ma koronę pozłacaną, na trzy metry wysoką!
I dobudowali robotnicy koronę. I proboszcz widział, że była dobra. Ale jeszcze czegoś brakowało.
Niechaj w koronie antena stanie i niechaj ta antena internet krainie świebodzińskiej zapewni! I niechaj internet ten szerokopasmowy będzie o paśmie szerokim niczym rzeka Jordan.
I stanęła antena i internetem całą parafię Świebodzin obdarowała. I pomnik Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata nowe miano zyskał Jezusa Chrystusa Sułtana Sygnału i Władcy WiFi.
I łączyli się wierni ze świętym WiFi , którego nazwą było "jezuskrólempolski123", jeśli miesięczny abonament za 39,90 srebrników lub 49,90 w pakiecie z telewizją satelitarną wykupili.
I spojrzał proboszcz na wpływy ze sprzedaży dostępu do sieci i widział, że były dobre.
logo

To jest ASZdziennik, ale zaprawdę Jezus ze Świebodzina internet nadaje.