
Reklama.
Decyzją rządu powołana została Polska Fundacja Narodowa ds. Polskiej Fundacji Narodowej. Do jej zadań należeć będzie naprawianie wizerunku Polski naprawionego wcześniej przez pierwszą Polską Fundację Narodową, naprawianie wizerunku PFN oraz pilnowanie, żeby PFN nie zrobiło czegoś głupiego.
Powołanie PFN ds. PFN kosztowało 300 mln zł. To o 50 mln zł więcej niż w przypadku pierwszej fundacji. Wynika to z faktu, że łatwiej zadbać o wizerunek Polski niż naprawić wizerunek PFN.
– Utrzymanie pozytywnego obrazu 38-milionowego kraju na arenie międzynarodowej to pikuś w porównaniu z pracą, jaką trzeba włożyć w powołaną niespełna dwa lata temu organizację – mówi jeden z członków drugiej fundacji.
Wyzwania stojące przed nową fundacją są ogromne. Już w pierwszych godzinach pracy PFN ds. PFN powstrzymało PFN przed wypuszczeniem dwóch żenujących spotów i oburzającej akcji billboardowej.
Niestety zdarzyła się też wpadka w postaci przyzwolenia na sfinansowanie przez Polską Fundację Narodową wyprawy mającej na celu połączenie szczytów Mount Everestu i K2 biało-czerwonym mostem.
Rząd zapowiedział, że jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, będzie zmuszony powołać Polską Fundację Narodową ds. Polskiej Fundacji Narodowej ds. Polskiej Fundacji Narodowej.
To jest ASZdziennik, ale Polska Fundacja Narodowa naprawdę zatrudniła agencję PR, żeby zadbała o jej wizerunek.