
REKLAMA
Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Lubartowie odwołał tydzień z Harrym Potterem. Decyzję podjął po interwencji rodziców, którzy stwierdzili, że książka promuje magię, przemoc, satanizm i rozwijającą kreatywność zabawę.
Według historii opisanej przez Dziennik Wschodni, dzieci przygotowywały się do tej imprezy od tygodni. Zrobiły dekoracje i kostiumy, wymyśliły wiele atrakcji, takich jak pokazy fizyczno-chemiczne, wystawy zdjęć, konkursy, gry i wspólne czytanie książek. Włożyły więcej wysiłku i zaangażowania w aktywność związaną z edukacją niż jakikolwiek student przez pięć lat na uczelni.
Część rodziców nie mogła tego znieść. Zaczęli przynosić dyrektorowi fragmenty książki, których akurat nie spalili, i mówić, że są nieodpowiednie dla dzieci. Naciskali, straszyli sądem. Więc dyrektor w końcu się ugiął.
– Zdobyłam śliczny kostium i perukę. Miałam być Hermioną. A teraz to najwyżej w domu mogę się przebrać i nikt mnie nie zauważy – skarży się 10-letnia dziewczynka, a w tle gra smutna fortepianowa muzyka.
Jak dowiedział się ASZdziennik, tydzień z Harrym Potterem ma zastąpić tydzień rekolekcji.
– Harry Potter propaguje magię i przemoc – mówi szkolny katecheta.
– Zamiast tego wolimy zapoznać dzieci z historią mężczyzny, który chodził po wodzie, zamieniał wodę w wino i na którym dokonano publicznej egzekucji przybijając jego kończyny do krzyża.
To jest ASZdziennik, ale rodzice dzieci z Lubartowa naprawdę zniszczyli dzieciom marzenia.