
REKLAMA
Jarosław Gowin już raz się nie cieszył, kiedy zagłosował co prawda za skokiem na sądy, ale...
#takasytuacja pic.twitter.com/VxDDZOPJsr
— glos wolny (@gloswolny) 20 lipca 2017
Kilka miesięcy minęło i minister znów ma swój "nie cieszyłem się" moment.
Dzięki temu cytatowi z Radia Zet:
- Kiedy byłem jeszcze min. sprawiedliwości to czasami nie starczało mi do pierwszego. Miałem wtedy jeszcze trójkę dzieci na utrzymaniu. Sytuacja, w której minister zamiast skupiać się na sprawach państwa, zastanawia się jak dożyć do pierwszego, nie jest zdrowa - mówił reagując na informację, że Beata Szydło przyznała sobie 65 tysięcy złotych nagrody.
Niestety dla Gowina, zachowały się jego oświadczenia majątkowe z tamtych biednych czasów. W nich takie sumy. Szukajcie kwoty 174 tysiące 244 złote i 8 groszy.
Dlatego nie mogliśmy sobie odmówić i zrobiliśmy na Twitterze akcję #BiednyGowin, która dokumentuje trudną sytuację, w której znalazł minister nauki, a kiedyś sprawiedliwości. To tym bardziej ważne, że dziś ostatni dzień miesiąca.
Wyobrażacie sobie, co ciężką musi dziś być Gowinowi?