Dramat hejtera nowych Star Wars. Zobaczył 45 sekund spotu "Solo: A Star Wars Story" i znów mu zależy
ASZdziennik
05 lutego 2018, 12:10·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 05 lutego 2018, 12:10
Krzysztof, 32-letni fan oryginalnej trylogii "Gwiezdnych Wojen", zarzekał się, że już nigdy nie da się wrobić franczyzie George'a Lucasa w poczucie ekscytacji z powodu zbliżającej się premiery kolejnego filmu. I kolejny raz złamał dane samemu sobie słowo, gdy zobaczył zwiastun "Solo: A Star Wars Story".
Reklama.
Mężczyzna, który epizodom VII i VIII oraz "Rogue One" dał 2/10 na Filmwebie, ma dosyć odczuwania entuzjazmu na widok trailerów, teaserów i sneak peaków nowych filmów ze świata "Star Wars".
– "Przebudzenie mocy" było zbyt podobne od starej trylogii, "Ostatni Jedi" zbyt różny od starej trylogii, a "Rogue One"... "Rogue One" nie był starą trylogią. Przed każdym kolejnym filmem zarzekałem się, że nie poczuję hype'u, ale zawsze wystarczało kilkadziesiąt sekund zwiastuna i znów czułem przyjemne ciepło w sercu.
Tak samo było tym razem. Mimo rozczarowania poprzednimi trzema produkcjami oraz informacjami o problemach na planie "Solo" w postaci zmian reżysera, braków aktorskich odtwórcy głównej roli i doniesień o słabym scenariuszu, Krzysztofowi po obejrzeniu 45-sekundowej zapowiedzi trailera znowu zaczęło na filmie zależeć.
– O rany, jest oldschoolowy Sokół Millennium, Lando, strzelanina na dachu pociągu i Woody Harrelson! – powiedział 32-latek.
Który już nigdy nie dorośnie.
To jest ASZdziennik, ale zwiastun zwiastuna "Solo: A Star Wars Story" jest prawdziwy. A pełen zwiastun ma zostać opublikowany dziś po 13:00.