Są pierwsi zatrzymani po reportażu "Superwizjera" TVN o śląskich neonazistach. W domach gości przyjęcia urodzinowego dla Adolfa znaleziono m.in. flagi, naszywki, publikacje z hinduistycznym symbolem szczęścia, a także broń i amunicję.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, zatrzymanych jest trzech, w tym lider stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, Mateusz S. ps. "Sitas". Podobno nie spodziewali się oni domowej wizyty ABW i nie zdążyli ukryć dowodów, ani nawet porządnie się ubrać.
– Mój mundur Wermachtu był nieuprasowany, więc tylko narzuciłem na siebie szlafrok z Totenkopfem – mówi "Sitas".
Zatrzymanie przebiegło sprawnie, z jednym tylko niewielkim utrudnieniem, spowodowanym zamiłowaniem członków Dumy i Nowoczesności do hajlowania.
Kiedy agenci krzyknęli "Ręce do góry!", musieli dodać, że chodzi o obydwie ręce.
To jest ASZdziennik, ale śląscy naziole naprawdę zostali zatrzymani.