
Reklama.
Na filmie opublikowanym na Facebooku wyraźnie widać, jak stado hienopodobnych istot znęca się nad przerażoną grupą zwierząt. Wciąż nie wiadomo w jaki sposób lwy znalazły się w jednej klatce razem z krwiożerczymi bestiami.
Biolodzy nadal nie ustalili, kto lub co mogło dokonać tak brutalnego ataku na lwy. Natura nie zna bowiem przypadków, by zwierzęta katowały przedstawicieli innych gatunków dla przyjemności, nawet w czasie polowań.
– Choć z postury przypominają zwierzęta małpokształtne, to w czasie ataków stosują strategię ścierwojadów, zasłaniając się pałkami i batem – analizuje zapis z kamery prof. Tomasz Radecki, zoolog z Instytutu Biologii UW. – Cokolwiek by to nie było, jakiś prymitywny odruch obudził w nich pierwotne instynkty i rzuciły się na pierwszą lepszą bezbronną ofiarę.
Profesor zwraca uwagę, że bestie świetnie dostosowały się do trudnych warunków. W ataku nie przeszkodziło im serce, sumienie, ani nawet słowa piosenki z "Króla Lwa". W tle pokazu wyraźnie bowiem słychać jej pamiętny refren o "kręgu życia".
Choć Polacy przerażeni atakiem zaapelowali do służb weterynaryjnych o natychmiastową interwencję, to przeciwko ujęciu i uśpieniu dzikich bestii zaprotestowały lwy.
Chcą im dać szansę na podpisanie petycji o zakazie wykorzystywania zwierząt w cyrkach.
To jest ASZdziennik. Okrucieństwo w cyrkach nie zostało zmyślone.