Komiks "Powstanie. Film narodowy" podsumował Polskę lepiej niż polska literatura.
Komiks "Powstanie. Film narodowy" podsumował Polskę lepiej niż polska literatura. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
REKLAMA
Jacek Świdziński na 320 stronach czarno-białego, rysowanego minimalistyczną kreską komiksu prezentuje kulisy powstawania filmu narodowego, dzieła w założeniu wybitnego, które ma być "Piramidą Cheopsa, Puszczą Białowieską, bombą atomową i autostradą A5 w jednym".
logo
Trwają zdjęcia scen batalistycznych, ale nie do końca wiadomo, kto z kim walczy, bo nie ma jeszcze scenariusza. Plan filmowy służy głównie do pokazania sponsorom, że coś się dzieje. Druga reżyserka zastępuje pierwszego, który nie został jeszcze wybrany, ale prawie na pewno będzie to ktoś z Hollywood. Brzmi znajomo?:)
Świdziński wytyka i podkręca kolejne absurdy polskiego podejścia do historii i kultury. Plan zdjęciowy żyje własnym życiem, wszystko tonie w coraz większym chaosie, ale sukces filmu narodowego jest nieunikniony. Należy się Polakom za bycie Polakami.
logo
"Powstanie. Film narodowy" to hiper zabawna i celna satyra, która swoją siłę czerpie z niebywałej zdolności autora do syntezy. Serio, zdziwicie się jak wiele treści Świdziński jest w stanie przekazać w kilku kadrach, czy nawet jednym zdaniu. Zwłaszcza Producent przoduje tutaj w perełkach w stylu: "Sztuka narodowa musi dawać po pysku, inaczej ludzie będą tego szukać gdzie indziej".
"Powstanie..." to nie tylko komiks ubiegłego roku, ale i jeden z najtrafniejszych komentarzy do polskiej rzeczywistości ostatnich lat.
Albo tak nam się wydaje.
logo
To jest ASZdziennik, ale to prawda.