
Reklama.
Gdy sprawa zyskała medialny rozglos, miliony fanów Lany del Rey po raz pierwszy usłyszało "Creep", poznało twórczość Thoma Yorke'a i zaczęło przerzucać się na Radiohead. Artystka ma problem z wypełnieniem sal koncerowych w USA.
– Bilety na Lanę rozeszły się jak świeże bułeczki jeszcze w listopadzie, ale od paru urywają się telefony z pytanami, czy można je wymienić na najbliższą trasę Radiohead – twierdzi organizator koncertu z Chicago. –Są tacy, którzy rezygnują z wejściówek VIP Early Entrance Meet & Greet do Diamond Circle na rzecz tylnych rzędów w prawej trybunie na Atoms for Peace, a desperaci proszą chociaż o bilecik na te dziwne kolaboracje Greenwooda.
Spadek zainteresowania twórczością Lany del Rey potwierdzają także dane opublikowane przez Spotify. Tylko od początku roku liczba odsłuchów płyt "Ultraviolence" i "Born to Die" spadła globalnie o 56%. Co ciekawe, albumy "OK Computer" i "The King of Limbs" grupy Radiohead zanotowały w tym czasie 56-procentowy wzrost.
– Myślałam, że nie da się w piosence zmieścić więcej smutku niż w "Summertime Sadness" czy "Pawn Shop Blues", ale parę dni temu włączyłam sobie ten "Creep", żeby pocisnąć trochę obrońcom Radiohead na Fejsie – przyznaje 15-letnia Magda z Białegostoku. – Aktualnie jestem na etapie "Kid A" i "How to Disappear Completely", więc cieszy mnie, że po sukcesie "OK Computer" nie wybrali prostej kontynuacji, tylko odważnie poszli w eskperymenty z IDM i inspiracje symfoniami Pendereckiego.
Jak poinformował management artystki, do Lany del Rey wciąż napływają z całego świata słowa uznania i podziękowania od fanów za to, że "Get Free" otworzyło im oczy na muzykę, o której nie mieli dotąd pojęcia. Na Facebooku artystki prośbę o inspirowanie się ich twórczością zamieścili m.in. Dave Grohl i Robert Smith którzy liczą na wzrost zainteresowania Foo Fighters i The Cure wśród młodszych grup słuchaczy.
Jak ustalił ASZdziennik, wzrost zainteresowania dyskografią Radiohead to jednak nie jedyny skutek procesu o plagiat wytoczonego Lanie del Rey.
Fani Radiohead usłyszeli bowiem pierwowzór "Creep" i przerzucili się na The Hollies.
To jest ASZdziennik. Inspiracje Lany del Rey i Radiohead nie zostały zmyślone.