Bestialstwo nad Morskim Okiem. Konie zmusiły fiakra do ciągnięcia wozu z turystami, nikt nie zareagował
ASZdziennik
03 stycznia 2018, 14:44·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 stycznia 2018, 14:44
W sezonie nie ma dnia, żeby znad Morskiego Oka nie napływały wieści każące wątpić w człowieczeństwo. Teraz jednak zbydlęcenie sięgnęło dna.
Reklama.
– Grupa koni zmusiła fiakra do pociągnięcia wozu pełnego turystów na trasie do Morskiego Oka. Tłum nie zareagował – dowiaduje się ASZdziennik.
Do zdarzenia doszło w środę w godzinach popołudniowych, kiedy jeden z fiakrów zamierzał udać się na przysługującą mu po 8 godzinach pracy przerwę. Przerwę, która została mu brutalnie odebrana.
– W pewnym momencie mężczyznę otoczyła grupa koni i kompletnie nie licząc się z jego zdaniem zagoniła go z powrotem do wozu, bo sezon jest i że odpoczywać będzie na wiosnę – relacjonuje nam jeden ze świadków.
Mężczyzna oponował, że poskarży się ekologom, próbował też zainteresować swoją sprawą turystów, ale tylko pogorszył swoją sytuację. Jak dowiaduje się ASZdziennik, turyści zamiast pomóc, ochoczo przyłączyli się do tego bestialstwa w biały dzień.
Nie dość, że robili na tle dramatu zdjęcia swoim dzieciom, to jeszcze pomogli koniom w zakładaniu uprzęży.