Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz musi chodzić z plakietką z imieniem.
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz musi chodzić z plakietką z imieniem. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Pierwszą decyzją Prezesa Rady Ministrów było wprowadzenie plastikowych identyfikatorów z imionami przypinanych do ubrania na klips lub agrafkę. Ministrowie mają je nosić do momentu, aż poczują, że znają wszystkie imiona.
– Żeby przyspieszyć proces wzajemnego poznawania zagraliśmy też w taką grę, że stoi się w kole i każdy po kolei mówi swoje imię i pokazuje jakiś gest, a potem grupa musi to powtórzyć – opowiada Mateusz Morawiecki. – Mówię wam, było śmiechu co nie miara!
Nowi pracownicy rządu bardzo sobie chwalą pomysły premiera na integrację.
– Jest ponad 20 osób do zapamiętania, w tym dwie Anie, dwie Ele, dwóch Witków, dwóch Mariuszów i dwóch Krzyśków! Karteczki bardzo pomagają unikać niezręcznych sytuacji – mówi Antoni.
– Ta zabawa z gestami na początku wydawała mi się strasznie głupia, ale teraz dostrzegam efekty. Widzę czyjąś twarz i od razu mi się przypomina klepanie po brzuchu, i myślę sobie "no tak, Piotrek!" – dodaje Janek.
Jak dowiedział się ASZdziennik, kolejną decyzją premiera Morawieckiego ma być wspólne wyjście do escape roomu.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.