
Reklama.
W Sejmie trwają właśnie prace nad rządowym projektem, który trzykrotnie zwiększy podatek na prezerwatywy.
– Skoro nie udało się skłonić Polaków do seksu zakończonego poczęciem za pomocą zwierząt futerkowych, to zobaczymy, co powiedzą, gdy uderzymy w antykoncepcję – mówi rzecznik Ministerstwa Prokreacji odpowiedzialnego też za słynny spot o królikach.
Zmiana VAT z 8 na 23 procent miała dotyczyć też smoczków dla dzieci, ale przypadkiem rząd jakoś wycofał się z tego pomysłu. Słusznie. Przy niższej sprzedaży prezerwatyw, przyda się więcej smoczków.
Aha, resort Ziobry chce też zmienić cenę pozwu rozwodowego z 600 zł na 2000 zł. Wiadomo, małżeństwo = dzieci, a okazało się, że rozwody są częstą przyczyną zakończenia małżeństwa, więc trzeba było coś z tym zrobić. Jak dowiaduje się ASZdziennik, kolejnym krokiem będzie całkowity zakaz rozwodów i wprowadzenie małżeństw aranżowanych przez rząd, który mocno liczy na tak pożądany wzrost dzietności.
Mówi się nawet, że ciągu dwóch lat liczba Polaków może przekroczyć 12 miliardów.
To jest ASZdziennik, ale trzykrotna podwyżka VATu na prezerwatywy i cen rozwodów to prawda.