Fot. Wikimedia Commons / Fryta 73
Reklama.
ASZdziennik poddał drobiazgowej analizie wszystkie największe przeboje Dody. Po połączeniu tekstów i oczyszczeniu ich ze zbędnych zwrotek, powstała wpadająca w ucho kompozycja o konflikcie artystki z jej byłym narzeczonym. Autorka wyraźnie opisała swój lęk przed ujęciem przez policję i pobytem na komisariacie na warszawskim Mokotowie.
Poniżej publikujemy odtworzony tekst w całości. Wnioski nasuwają się same.
"Ostatni raz ci zaśpiewam"
Snem było życie dopóki Ty
nie pojawiłeś się wtedy w nim.
Byłeś pomyłką teraz to wiem,
że nieważna duma jest.
(chórki: nie boję się i mam to gdzieś!)
Nie zatrzymuj mnie,
nie zabieraj wodzie fal.
Chcę odnaleźć siebie,
otrzyj łzy, odpływam w dal.
(chórki: fajna dżaga z ciebie jest!)
Ref.
Nie jest tak źle, problemy są
lecz zdrowie masz, by rozwiązać je.
Nie tylko ty dotykasz dna,
by znów odbić się.
Więc nie martw się! /x2
W zwierciadle istnienia przeglądam się,
fałszywe szczęście znów porwało mnie.
Tkwiąc w swoim więzieniu
ślepo słucham tego "bla bla bla bla".
(chórki: to nie tak, że nie umiesz już więcej dać!)
Chociaż świat, ludzie źli
nie pozwolą razem być,
to i tak ukradnę Cię.
Bo nie boję życia się.
(chórki: I dlatego mam to gdzieś!)
Ref.
Nie jest tak źle, problemy są... /x2
W pałacu złudzeń rozglądam się.
Bezpieczne cele spętały mnie.
Strach przed niepoznanym
śmieje mi się w twarz
(chórki: bez skrzydeł myślę: co z tego mam?)
Nawet moje serce zaciśnięte w pięść,
to co ciebie nie zabije - wzmocni cię.
Tutaj litość nic nie znaczy
Sprawdzam setny raz zamknięte mocno drzwi.
(chórki: Już nie wołam i nie płaczę!).
Rap:
Ja tak kocham Cię,
kocham Cię .
A gdy jest mi źle,
to tu nie ma Cię.
(fade-out)
To jest ASZdziennik, ale żaden tekst Dody nie został zmyślony.