Reklama.
– Tomasz Hajto po raz pierwszy w komentatorskiej karierze nie przyczepił się ani razu do gry biało-czerwonych – donoszą światowe media.
Choć do oficjalnego komunikatu potrzebna jest jeszcze weryfikacja zapisu wideo, świadkowie nie pozostawiają wątpliwości: dziś historia polskiej piłki zanotowało najważniejsze zdarzenie 20-lecia.
Hajto nie tylko nie narzekał, momentami wręcz chwalił grę biało-czerwonych.
– Zagranie książkowe! Gramy pół pressingiem! Mądrze – mówił Hajto, a miliony przed telewizorami zbierały szczękę z podłogi.
Podobnie jak piłkarze. Dlatego dopuścili do straty gola w 38. minucie.
Hajto go jednak zignorował.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.