
Reklama.
UWAGA: tylko dla osób o mocnych nerwach.
W ręce funkcjonariuszy stołecznej komendy policji wpadli kibole podejrzani o pobicie piłkarzy Legii Warszawa – poinformował "Przegląd Sportowy". Policjanci dokonali zatrzymań po wejściu nad ranem do mieszkań ponad 50 osób związanych ze środowiskiem pseudokibicowskim, które brały udział w zajściach z niedzieli na poniedziałek. Połowa z nich usłyszała już zarzut pobicia i naruszenia nietykalności cielesnej.
Sprawne zatrzymanie pseudokibiców nie byłoby możliwe gdyby nie natychmiastowa reakcja władz warszawskiej Legii.
– O zdarzeniu zaalarmował policję przedstawiciel Legii Warszawa i jeszcze tej samej nocy udostępniono nam nagrania monitoringu z klubowego parkingu, na którym kibole zaatakowali zawodników – przyznaje aspirant Grzegorz Małkowski z Komendy Głównej Policji w Warszawie. – Dzięki temu zidentyfikowano uczestników zajścia i mogliśmy rozpocząć zatrzymania.
To nie jedyny zaskakujący zwrot w tej sprawie. Komentatorzy i publicyści sportowi są zaskoczeni solidarną postawą piłkarzy Legii i całego środowiska polskiej piłki klubowej.
– Nie możemy dłużej milczeć, udawać, że nic się nie stało i biernie przyglądać się zezwierzęceniu środowisk, które z prawdziwym kibicowaniem nie mają nic wspólnego – czytamy we wspólnym liście podpisanym przez przedstawicieli czołowych klubów piłkarskich w Polsce.
Media cytują także mocne słowa trenera, jakie padły na zwołanej w tej sprawie konferencji prasowej. Romeo Jozak zdecydowanie potępił pseudokibiców i podobnie jak piłkarze przyznał, że należy zrobić wszystko, by Polska pozbyła się agresji ze stadionów.
– Tym razem na boisku nie powiodło się tak, jak byśmy wszyscy tego chcieli, ale nic nie usprawiedliwia takiego zachowania poza murawą – przyznał wyraźnie zaniepokojony trener i zaapelował do środowisk piłkarskich, policji, mediów, a także do samorządów o podjęcie wysiłków w celu rozwiązania problemu.
Zatrzymani chuligani odpowiedzą za pobicie z art. 158 Kodeksu karnego. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 3. Wszyscy zostali ukarani przez sędziego warszawskiego sądu okręgowego zakazem stadionowym na 6 lat.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone, bo przecież to nie miało prawa zdarzyć się w Polsce.