Fot. Wikimedia Commons
Reklama.
– Uwielbiana przez turystów alejka z Crocsami sąsiaduje z przestronnym działem alkoholi, gdzie po bitwie można znaleźć chwilę wytchnienia i schronić się przed zakusami swoich zaprzysięgłych wrogów, którym wyrwaliśmy ostatni rozmiar 36 – czytamy w ofercie Lidla. – To idealne miejsce zarówno na szybki napad agresji o 7:30, jak i na długie pełne napięcia oczekiwanie, aż na horyzoncie pojawi się druga partia.
Nic dziwnego, że wizja kontaktu z dziką naturą pobudziła wyobraźnię tysięcy Polaków na terenie całego kraju.
– Marzyliśmy o wyprawie w nieznane tylko we dwoje, ale w ostatniej chwili zabookowaliśmy miejsca dla całej rodziny – przyznaje para z Warszawy, która już nie może doczekać się podróży. - Rodzice chodzili dotąd tylko raz w roku na karpie, więc taka egzotyka będzie dla nich przygodą życia.
Lidl w komunikacie wyraźnie podkreśla, że w tym roku Polacy nie oszczędzają na wypoczynku.
Większość turystów wybrała bowiem pakiety all-inclusive, które zawierają napój energetyczny skracający czas reakcji na ciosy w plecy, nielimitowany talk do dłoni ułatwiający pochwycenie gumowego obuwia, a także kieszonkowy słownik rozmówek od A ("Ale ja tu stałem tylko na chwilę po bułki poszedłem") do Z ("Złodziej!").
To jest ASZdziennik, ale nie wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.