Nocna impreza w Belwederze. Policja: Angielscy turyści wciągali earl greya do białego rana
ASZdziennik
18 lipca 2017, 07:05·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 lipca 2017, 07:05
Tylko do generalnego remontu nadają się pokoje gościnne w Pałacu Belwederskim w Warszawie – dowiaduje się ASZdziennik. To skutek wizyty pary nieokrzesanych turystów z Cambridge, którzy w nocy z poniedziałku na wtorek w jednej z reprezentacyjnych sal urządzili sobie regularną herbaciarnię. Interweniowała policja.
Reklama.
– Wszystko zaczęło się chwilę po 17:00 – zdradza zastrzegający anonimowość pracownik Belwederu. – Rozbawiona para przeszła do ogrodu, wyjęła zaparzacze i zażyczyła sobie po jednym solidnym nabiciu earl greyem, tylko bez żadnych granulatów, sama natura.
Wyrozumiała obsługa pałacu przyzwyczajona do fanaberii zagranicznych gości nie protestowała. Nawet wtedy, gdy jedna filiżanka aromatyzowanego naparu zamieniła się w kolejną, a po chwili na stole wylądował cały imbryk.
– Było już grubo po 22:00, gdy rozsypali na stole kilkanaście ścieżek i zaczęli zgadywać, która z nich to Darjeeling, a która pu-erh – wspomina przerażona obsługa. – Dywanik w Sali Pompejańskiej pokrył się fusem, a uczulony na laktozę kolega był zmuszany do regularnego dolewania mleka do bawarek.
Na wszystko patrzyły dzieci, a do swojej chorej rozrywki Brytyjczycy usiłowali wciągnąć obsługę Belwederu.
– Mężczyzna mrugnął do mnie porozumiewawczo i zapytał, czy mam ochotę na coś pobudzającego prosto z prowincji Yunnan – twierdzi jeden z kelnerów. – Wtedy dotarło do mnie, że dzieje się tu coś niedobrego i najwyższy czas wezwać pomoc.
Na szczęście nie tylko on wpadł na taki pomysł. Chwilę po godzinie 3:30 okoliczni mieszkańcy zbudzeni coraz głośniejszym siorbaniem i dzwonieniem łyżeczek o porcelanowe filiżanki również zdecydowali się zaalarmować policję.
– Funkcjonariusze wkroczyli na teren Belwederu i zabezpieczyli kilkadziesiąt porcji gotowego do zaparzenia czarnego suszu, każda o kawiarnianej wartości nawet 10 złotych – wynika ze sporządzonego protokołu policji.
Oznacza to koniec europejskiej eskapady rozrywkowych turystów z Cambridge. Cała czwórka, włącznie z dwójką nieletnich, przy których znaleziono herbatki rumiankowe, została zatrzymana do wyjaśnienia.
– Śledczy nie dali wiary wyjaśnieniom zatrzymanych, że cały towar był przeznaczony tylko na własny użytek – potwierdza policja. – Cały susz jeszcze dziś zostanie komisyjnie zaparzony, odstawiony do ostygnięcia i wylany do zlewu.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.(ł)