Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
– ABW rozbiła gang drobnych cwaniaczków, którzy planowali skok na 20 groszy na litrze – dowiaduje się ASZdziennik.
"Groszowa szajka" lub "Gang Orlena" – pod takimi nazwami grupa funkcjonowała w półświatku – próbował uderzyć pod osłoną wizyty Donalda Trumpa. To wtedy w sieci pojawił się projekt pod kryptonimem "Ustawa o Funduszu Dróg Samorządowych".
Ich plan zasadzał się na prostym, ale genialnym pomyśle. Zamiast robić skok na efektowny łup, szajka planowała uszczknąć po 20 groszy tu, po 20 groszy tam, tak, żeby nikt nie zauważył.
Zgubiła ich jednak zuchwałość. Ktoś bowiem przeczytał projekt ustawy. Gdyby nie ten nie dający się przewidzieć zwrot akcji, mogło im się udać. Tym bardziej, że jak mówią policjanci, w ekipie roi się od specjalistów.
Jest spec do ładunków termobarycznych, ekspertka od likwidacji szkół, a nawet człowiek zdolny wymyślać nieistniejące państwa.
Jak się dowiadujemy, sprawa jest rozwojowa. Śledczy mimo ujęcia kilkunastu osób nadal nie mają w swoich rękach mózgu całej operacji.
W siedzibie szajki znaleziono bowiem sierść kota.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor