Reklama.
– Polscy antyterroryści wdarli się do Air Force One Donald Trumpa po anonimowym telefonie, że na pokładzie mogą być wizy – dowiaduje się ASZdziennik.
Dwie brygady uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy wbiły się do samolotu jednocześnie od luku bagażowego i przez drzwi wejściowe. Tuż za nimi weszły specjalne psy wyszkolone w wyczuwaniu narodowych złudzeń.
– Sytuacja jest rozwojowa – mówi nam jeden z oficerów odpowiedzialnych za akcję. – Psy wywąchały jeszcze ślady marzeń o bezpośrednim sojuszu z USA oraz pochwaleniu pluralizmu w mediach publicznych.
– I niepomyleniu przez amerykańskiego gościa imienia Andrzeja Dudy.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. Prawdopodobnie.
logo