Słownik polskiego dla Trumpa. Donald, oto słowa, które MUSISZ ZNAĆ jadąc do Polski
ASZdziennik
05 lipca 2017, 10:49·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 lipca 2017, 10:49
Donald Trump nigdy nie był w Polsce. Nie wie nawet, że taki kraj istnieje. A co dopiero jego język. Dlatego specjalnie dla naszego amerykańskiego gościa przygotowaliśmy słowniczek słów, które najczęściej usłyszy w Polsce.
Reklama.
Definicje są po polsku, bo chcemy, żebyście to wy najpierw je przeczytali. A jeśli chcecie nam pomóc i je przetłumaczyć, żebyśmy wysłali je Donaldowi na Twitterze, piszcie w komentarzach i ustalimy, co kto robi:)
A teraz zaczynamy.
Miesięcznica [Myeshetznitza]
Mamy w Polsce najlepsze marsze z najlepszymi ludźmi. Najlepszy z najlepszych odbywa się każdego 10. dnia miesiąca. Ludzie się modlą, zakuwają w kajdanki i obrażają. Tak jak na twoich wiecach.
500+ [Pyentzetploose]
Najlepsza odpowiedź na każde pytanie w Polsce. Pytają cię o związki z Rosją? Odpowiadasz: pyentzetploose. Pytają, dlaczego masz dwie pierwsze damy, a jedna z nich to twoja córka? Pyentzetploose. Pytają o zmiany klimatyczne? Tak samo. Szczególnie działa na polską premier. To ta kobieta, która będzie stać w trzecim rzędzie i czekać, aż pozwolą jej mówić [patrz: Broshka].
Adrian [Adrian]
To słowo oznacza w każdym języku to samo: imię męskie określające faceta imieniem Adrian. U nas oznacza też gościa, któremu możesz wszystko kazać, a on to zrobi. I tak jak ty lubi Twittera.
Międzymorze [Myen'tsymoshe]
Coś jak Śródziemie z tego filmu, co widziałeś w samolocie. Tak samo zmyślone, ale Adrian (patrz wyżej) w nie mocno wierzy. Nie pytaj go jednak o elfy. W Międzymorzu ich rolę grają Węgrzy, kolejny naród o dziwnej nazwie. Nazywają się Hungarians, ale nie są głodni. Nieźle, nie?:P
Broszka [Broshka]
Normalnie to trochę paździerzowa ozdoba kobiecego stroju. W Polsce oznacza też szefa rządu.
Naczelnik [Natschelnick]
Gość, którego nie zobaczysz, bo nie udzielił ci audiencji. A poza tym pani Basia by cię nie wpuściła.
Suweren [Sooverenn]
Ma w Polsce wiele znaczeń. 1. To tłum, który zwiozą na twoje przemówienie autobusami, bo tak rozkazał Natschelnick. 2. To grupa, którą mają chronić twoje rakiety; nie mylić z Polakami 3. Słowo, które dołączasz do przemówienia, żeby dostać oklaski.
Córka leśniczego [Tsoorcka leshnitschego]
Młoda kobieta, która jest jednocześnie bohaterką z czasów II wojny światowej (taki serial na Discovery). Creepy shit.
Magdalena Ogórek [Magdalena Ogooreck]
Polska Melania, tylko bardziej religijna. Będzie dziękować Bogu i tobie, jeśli w czasie twojej wizyty pójdzie do sklepu po bułki i nikt nie rzuci w nią kamieniem. Zrób sobie selfiaka i uciekaj.
Wizy [Veezy]
Brzmi jak nowy album Kanyego Westa, ale to nie do końca to. Usłyszysz to u nas na każdym kroku, ale nie musisz na to odpowiadać. Jedno słowo i już do końca nie dadzą ci spokoju. To tak jak z oskarżeniami o twoją współpracę z Rosją.