
Reklama.
Spokojnie.
Oto siedem zdań, którymi w ten weekend zaimponujesz znajomym na Big Book Festivalu, w kinie plenerowym lub w golden circle pod każdą szerokością geograficzną.
1. Przestawiłem dziś w Empiku "Bardzo martwy sezon" Kołodziejczyka z działu non-fiction do literatury pięknej. Dość już tych fantazji o mitycznych krainach, w których nie zatrzymuje się Pendolino, a w których bary nie znają prosseco.
Krążą pogłoski o miejscowościach, do których nie dotarł jeszcze Uber a młodzież para się zawodami innymi niż wolne, ale mogą to być tylko plotki.
2. Ktoś kiedyś słusznie zaśpiewał, że ważne są tylko te gry, których jeszcze nie znamy. Żyjąc jednak w czasie, gdy Microsoft i Nintendo coraz mocniej stawiają na wsteczną kompatybilność warto zadać sobie pytanie: czy tytuły, do których mam dostęp z Xbox Game Pass a których jeszcze nie pobrałem, należą do mojej kupki wstydu, czy nie?
Czy filmy z Netfliksa, które mogę włączyć w każdej chwili? Ile miesięcy po premierze "House of Cards" przestają obowiązywać spoilery? I kiedy jest najlepsza chwila, by podczas oglądania ekranizacji "13 Powodów" powiedzieć, że książka była lepsza?
3. Nie mogę się doczekać na Gregoire Delacourta na Big Book Festivalu. Ciekawe, czy "Na pierwszy rzut oka" to dobry materiał koncertowy.
I jak sprawdzi się na żywo przed polską publicznością? Z propozycją akcji koncertowej "unosimy w górę dłonie ułożone w kształt serduszka za każdym razem gdy ze sceny padnie tytuł powieści" poczekaj do chwili gdy upewnisz się, że wszyscy odpowiednio dobrze znają "Pisarza rodzinnego" i "Listę moich zachcianek".
4. Niektórzy są zdania, że ósmy album Portugal. The Man to zarazem pierwszy ich nieudany eksperyment i miałka interpretacja współczesnego popu. Ja jednak w tej brutalnej wiwisekcji listy przebojów Billboardu słyszę echa brzmienia pierwszego festiwalu Woodstock...
... gdyby ten odbywał się w 2017 roku, i gdyby organizowali go millenialsi z Wilanowa.
5. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Spitsbergen w "Białym" Ilony Wiśniewskiej to wręcz bijąca po oczach oczywista metafora białostoczczyzny i Podlasia. Czytając ten reportaż czułem się jak na Dojlidach.
Tylko uważny czytelnik dostrzeże, że autorka pisząc o stacji polarnej w Hornsundzie tak naprawdę opisuje Park Branickich wczesną zimą, a każda wzmianka o morsach dotyczy tak naprawdę żubrów, które autorka zaobserwowała w Puszczy Białowieskiej
6. "Kontra" na Netfliksie to ostry prawy sierpowy prosto w sumienia wszystkich, którzy sądzą, że prawdziwy boks skończył się na Alim i Foremanie. W historiach tych kilku chłopaków widziałem samego siebie i swój tryb kariery w "Fight Night 4" na PlayStation.
Swoją drogą to dziwne, że Reed Hastings nie poprosił cię o prawa do tej pamiętnej batalii na PlayStation lub chociażby o konsultacje.
7. Moje listę najlepszych albumów tego roku przedstawiłbym wam już dzisiaj, ale niestety - musimy poczekać. Trzymam jeszcze dwa miejsca na podium dla The Arcade Fire i The National.
"Bo wszyscy przecież wiemy, jaki jest numer jeden" - dodaj, usuwając z Facebooka każdego kto powie, że The Chainsmokers.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś /@lukaszjadas