123rf.com
Reklama.
W miastach, w których jest obecny Uber Hospital, każdą usługę medyczną można zamówić za pomocą aplikacji – dowiaduje się ASZdziennik. Zamówienie jest przesyłane do najbliższej osoby, która czuje, że się nie boi i jest w stanie podjąć się operacji, zabiegu lub wydania diagnozy.
– Na Banacha to nawet i miesiąc poczekaliby na swoją kolej – twierdzi w rozmowie z ASZdziennikiem 53-letni Zbigniew, który od miesiąca uczestniczy w testach Uber Hospital i na terenie Warszawy w wolnych chwilach usuwa kamienie nerkowe. – W hydraulice mam lekko przestój, to czemu mam nie dorobić sobie wieczorkiem? - chwali działanie aplikacji.
Taniej, szybciej, dyskretnie i 24 godziny na dobę – to zalety, jakie najczęściej wymieniają pierwsi pacjenci. Najczęściej chwalą brak kolejek, bo chętnych na dodatkową fuchę jest coraz więcej.
– Dość mam tych wąsatych kardiologów i ich durnych przeciwwskazań – twierdzi pani Bożena, która w trakcie rozmowy próbuje zlokalizować w pobliżu kogoś, kto podjąłby się prostego wszczepienia bajpasów. – Dziś może być trochę drożej, bo na osiedlu jest więcej chętnych – dodaje.
W Uber Hospital to uczestnik sharing medycyny sam ustala podstawową stawkę za każdy zabieg, a pacjent może się na nią zgodzić lub nie. W przypadku zwiększonego zainteresowania, np. w jesienno-zimowym okresie zachorowań lub epidemii, aplikacja stosuje prosty mnożnik.
– O, dr Vladyslav przyjął zlecenie! – zachwyca się pani Bożena, uradowana układając się na zaimprowizowanym w salonie stole operacyjnym. – Nie przeszkadza mi bariera językowa, w głębi serca wszyscy ludzie są tacy sami – zapewnia.
W ocenie ekspertów ds. nowych technologii, Uber Hospital zapowiada kres przestarzałego systemu wieloletnich studiów i specjalizacji.
– Uber Hospital wygra także wśród młodych – twierdzi Michał , specjalista ds. marketingu i znany bloger. – Marki takie jak Szpital na Solcu, Czerniakowski czy klinika MSWiA są całkowicie obce pokoleniu wychowanemu na Snapchacie – ocenia. – Kto chciałby leczyć się w nudnych szpitalnych salach, gdy to wszystko może mieć pod ręką, nie wychodząc z domu?
Jak dowiaduje się ASZdziennik, jeżeli Uber Hospital przyjmie się nad Wisłą, niewykluczone, że wkrótce w Polsce pojawią się kolejne pokrewne usługi.
W planach jest m.in. Uber Niania, dzięki której dziecko można będzie zostawić pod opiekę najbliższej chętnej osobie.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autorzy: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor, Łukasz Jadaś /@lukaszjadas