
Reklama.
– Dramat reprezentacji Rumunii. Zaparkowali autobus na Stadionie Narodowym, ale Robert Lewandowski wziął i im go w 29. minucie przestawił – donosi reporter ASZdziennika ze Stadionu Narodowego.
– A to figlarz. Nawet nie wiem, co się stało – nie krył zaskoczenia trener Rumunów Christoph Daum. – W jednej chwili po prostu tam stał, a zaraz czytamy na billboardzie, że został przestawiony na pozycję 1-0.
Wszystko wzięło się z poczucia humoru Roberta Lewandowskiego, który znany jest z tego, że gdy tylko widzi autokar zaparkowany na polu karnym, nie może przejść obok niego obojętnie. Szczególnie upodobał sobie autokary rumuńskie.
Podczas poprzedniego spotkania z podopiecznymi Christopha Dauma w Bukareszcie wywinął im ten numer dwa razy.
To jest ASZdziennik, ale to prawda:)