
Reklama.
– Fryzura Krzysztofa Rutkowskiego wygrała prestiżowy plebiscyt brytyjskiego tygodnika "Mój Żywopłot". To pierwsze zwycięstwo nie Brytyjczyka od 200 lat – donoszą wszystkie media w Wielkiej Brytanii.
Choć Krzysztof Rutkowski ma już na koncie wiele nagród, w tym laury od Holenderskiego Towarzystwa Ogrodniczego i japońskiego Cesarskiego Instytutu Botanicznego, od zawsze brakowało mu najważniejszej nagrody. Właśnie od "My Hedge Weekly".
– Zawsze czegoś brakowało – opowiada szczęśliwy zwycięzca. – A to żywopłot biskupa Canterbury miał lepszą strukturę, a to Książę Edynburga zachwycał miąższością krzaka, a to Noel Gallagher skrzyżował lepsze odmiany. Aż do teraz, kurna – nie kryje radości.
Redaktorzy "My Hedge Weekly" (800 tys. nakładu) przyznają jednak, że w tym roku Krzysztof Rutkowski nie miał konkurencji.
– Jego innowacyjne połączenie pomady, wosku i autorskiej mieszanki lakierów dało niezrównane rezultaty, a doskonale dopasowany odcień opalenizny sprawił, że trudno wypatrzyć granicę między głową a krzakiem – zachwyca się Lord Larch, redaktor naczelny pisma.
Choć wraz z nagrodą Krzysztof Rutkowski automatycznie otrzymuje tytuł szlachecki i miano Rycerza Korony, czeka go teraz szereg obowiązków.
Jak nakazuje tradycja, zwycięzca plebiscytu zobowiązany jest do rocznej służby w ogrodach królewskich.
I przesadzenia tam zwycięskiego żywopłotu.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor