Dramat 30-latka z UK. Chciał w ten weekend wpaść do rodziny w Polsce, ale dentysta nie ma terminów
ASZdziennik
06 czerwca 2017, 11:39·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 czerwca 2017, 11:39
To miał być wspaniały rodzinny weekend polskiego emigranta w rodzinnym kraju. Niestety wszystko pokrzyżowała siła wyższa.
Reklama.
– Pracujący w Liverpoolu 30-latek z Wrocławia musiał w ostatniej chwili odwołać wizytę w kraju. Jego dentysta odmówił bowiem wpisania go na borowanie w najbliższą sobotę – dowiaduje się ASZdziennik.
A plany na ten weekend były ambitne: piątkowy przylot, sentymentalne powitanie na lotnisku, następnie powrót do pokoju w domu dzieciństwa z obowiązkowym spaghetti z pulpetami, a potem wizyta o 17 w SzybkoDencie, by zakończyć dzień wieczornym spacerem i spotkaniem ze znajomymi.
– Mieliśmy takie fajne plany – nie kryje rozczarowania Konrad. – Akurat kumple z Brighton mieli w tę samą sobotę przylecieć na odkamienianie, jeden myślał nawet o założeniu aparatu, mieliśmy potem siąść w barze i porównać ceny z UK i policzyć, ile zyskaliśmy, a tu kupa.
Dentysta próbował jeszcze ratować sytuację, oferując borowanie z samego rana w poniedziałek, ale Konrad nie mógł się na to zgodzić.
W poniedziałek otwiera swój gabinet dentystyczny w Liverpoolu.
To jest ASZdziennik dla TransferGo, najlepszego serwisu do zagranicznych przelewów online.
UWAGA: Z hasłem ASZDZIENNIK transakcja jest ZA DARMO.