123rf.com
Reklama.
Uczestnicy Orange Warsaw Festival od wielu dni umawiają się za pośrednictwem portali społecznościowych na specjalną akcję koncertową. Propozycji było wiele, ale ostatecznie większością głosów wybrano tę najlepszą.
– Znak do rozpoczęcia dadzą koledzy spod barierek, opuszczając swoje tablety do połowy długości ramion - tłumaczy 18-letnia Kinga, rówieśniczka zespołu i córka pary fanów Kings of Leon, której zawdzięcza swoje imię. – Prawy sektor przestanie wysyłać snapy, a lewy zapauzuję na chwilę nagrywanie filmu, którego i tak potem nigdy nie obejrzy.
– To będą pierwsze trzy minuty bez selfie z festiwalu, mam nadzieję, że Caleb zapamięta to na długo i szybko do nas wróci – twierdzi rozemocjonowana 18-latka.
W trakcie refrenu "Use Somebody" dziewczęta mają na chwilę zejść z ramion swoich chłopców i odsłonić scenę wszystkim, którym do tej pory zasłaniali. Łańcuch trzymających się za rękę nastolatków przepychających się pod scenę w barwnym korowodzie zatrzyma się na czas zwrotki, a dziewczyna we wianku na głowie, która znalazła się nie na tym koncercie co trzeba, wstrzyma radosne rozsypywanie trudnego do zmycia brokatu na twarze tłumnie zgromadzonych widzów.
– Najlepsze zostawiliśmy na koniec – zapewnia Kinga. – W czasie ostatniej zwrotki znanego hitu osoby, które przyszyły tylko na Martina Garrixa, przestaną ze sobą głośno rozmawiać nad twoim uchem. To będzie niesamowite.
Jak ustalił ASZdziennik, na podobne akcje koncertowe umawiają się także fani duetu Justice, który na scenie Orange Warsaw Festivalu pojawi się już jutro.
Podczas koncertu wierni słuchacze będą udawać, że ostatni album ich idoli to coś więcej niż 7/10.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś /@lukaszjadas