
Reklama.
– Salazar to nie państwo. Prosimy nie nawiązywać z nim stosunków dyplomatycznych – głosi komunikat, który jak dowiaduje się ASZdziennik, może poprzedzić seanse najnowszych "Piratów z Karaibów" w naszym kraju.
Jak wynika z naszych informacji, ma to zapobiec wplątaniu obrazu w potencjalną ofensywę dyplomatyczną krajów trzecich.
– Salazar to nazwisko opętanego kapitana floty hiszpańskiej, który wraz ze swoją nieumarłą załogą wyrusza w pościg za Jackiem Sparrowem. Dla pewności dodajmy, że ten ostatni też nie jest podmiotem prawa międzynarodowego, nie jest więc w stanie poprzeć starań o członkostwo w G20 – czytamy w ekspertyzie, która krąży wśród fanów w internecie.
Jest to o tyle zagadkowe, że jak czytamy w oficjalnym opisie, fabuła "Zemsty Salazara" to pełna zwrotów akcji piracka przygoda związana z zemstą i Trójzębem Posejdona dającym władzę nad morzami.
Premiera filmu "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" przewidziana jest na 26 maja.
Naprawdę.
To jest ASZdziennik dla filmu "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara". Wszelkie wydarzenia i cytaty poza filmem zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor