Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reklama.
– Hoffenheim już przegrywa z Bayernem 2:0, choć mecz z mistrzami Niemiec rozpoczyna się dopiero jutro. Autorem obu trafień jest Robert Lewandowski – donosi kicker.de.
Jakkolwiek niemożliwie to nie brzmi, informację potwierdzają nie tylko tablica z wynikami na stadionie w Hoffenheim, ale nawet oficjalny protokół meczowy.
– Lewy ma już zapisane dwie bramki w pierwszej minucie, bo nasz protokół nie obejmuje przeszłości w przyszłości – mówił na konferencji prasowej zdezorientowany szef Bundesligi Christian Seifert.
Nie jest jeszcze jasne, jak polski snajper tego dokonał, wiadomo tylko, że oba gole padły po akcjach indywidualnych, jako że reszta drużyny była wtedy na treningu w Monachium.
Sam piłkarz też nie jest w stanie potwierdzić tych informacji.
Jak mówi nam jego agent Cezary Kucharski, Lewy nie może teraz rozmawiać.
Bo właśnie strzela gole Borussi Dortmund 8. kwietnia.
To jest ASZdziennik, ale nie wiemy czy to nieprawda;)
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor