Wikimedia Commons / Adrian Grycuk
Reklama.
Do zdarzenia doszło w czasie emisji reklam poprzedzających film "Ghost Of The Shell". Świadkowie twierdzą, że pasmo zostało nagle przerwane przez tajemniczy odgłos dochodzący z jednego z tylnych rzędów sali.
– Czytałem już to anime. Ciekawe, czy wersja aktorska udźwignie ciężar heterotopii stworzonej przez Shirowę – mieli usłyszeć niewinni widzowie tłumnie zgromadzeni na sali.
Na sali zapanował chaos. Z relacji świadków wynika, że tylko czujność obsługi kina zapobiegła eskalacji paniki.
– Na sali szybko zapalono światła, wyprowadzili nas z sali i podali archiwalne numery "Kawaii" – mówi ASZdziennikowi jeden z ewakuowanych widzów.
Na miejsce szybko przybyły służby porządkowe. Wszyscy poszkodowani przez fatalną pomyłkę są pod opieką działu obsługi klienta jednego z internetowych sklepów z komiksami.
– Myślałam, że to jakiś głupi dowcip, jak wtedy gdy ktoś dzwonił bo nie mógł odróżnić jidaigeki od sentai – przyznaje Alicja Kownacka, dyspozytorka numeru alarmowego 112 która odebrała dzisiejsze zgłoszenie.
Na szczęście w porę przypomniała sobie o dzisiejszej premierze "Ghost Of The Shell" ze Scarlett Johansson w roli głównej.
– Sale kinowe są dziś pełne przypadkowych osób, które przeceniają swoje umiejętności, a tak naprawdę to widziały tylko "Czarodziejkę z Księżyca" na Polonii 1. Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku, zachowajmy wzmożoną czujność – radzi.
Sprawca został zatrzymany.
Jak ustalił ASZdziennik, grozi mu surowa kara grzywny oraz dożywotni zakaz konwentowy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia są zmyślone.
Autorzy: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor, Łukasz Jadaś /