Fot. ASZdziennik
Reklama.
– Samsung zaprosił na prezentację nowego Galaxy S8 także kilkuset właścicieli iPhone'ów, żeby choć przez moment znów przypomnieli sobie uczucie emejzingu – donosi reporter ASZdziennika z Londynu.
– Sala była pogrążona w normalny gwarze, kiedy nagle wszyscy umilkli, kiedy na salę weszła spora grupa z białymi słuchawkami bezprzewodowymi w uszach – relacjonuje nasz wysłannik.
Choć trochę onieśmielona na początku iGrupa początkowo niemrawo rozglądała się po sali, stopniowo zaczęła się otwierać. Zaczęły się pytania o zakrzywiony ekran, pełną wodoszczelność czy zmieszczenie 6,2 ekranu w znacznie bardziej kompaktowej niż mogłoby się wydawać obudowie.
– To były piękne chwile, kiedy zobaczyli, że topowy smartfon może mieć headphone jacka. Wspólnych zdjęć, których sobie razem zrobiliśmy w słabym oświetleniu, długo nie zapomnę – opowiada jeden z uczestników łączenia smartfonowych rodzin.
Sent from an i... Samsung Galaxy.
To jest ASZdziennik. ale część z tego to prawda.
Z Londynu: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor