Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta / ASZdziennik
Reklama.
– Antoni Macierewicz w ramach prezentu urodzinowego mianował Bartłomieja Misiewicza na generała i na jeden dzień oddał mu dowodzenie nad całą armią – dowiaduje się ASZdziennik.
Zgodnie z obyczajem, trzy gwiazdki rzecznik MON otrzymał podczas nocnej ceremonii w pałacu prezydenckim z rąk prezydenta Andrzeja Dudy na polecenie ministra obrony.
– Bartłomieju. Generale. Przyjacielu. Życzę ci wszystkiego najlepszego. Jak to się mówi w armii: udanego strzelania. Zasłużyłeś – mówił podczas uroczystości wyraźnie wzruszony Macierewicz.
A nowy generał od razu wziął się do roboty. Jak wynika z naszych informacji w pierwszej decyzji kompletnie zignorował prezydenta. Następnie wydał rozkaz marszu na Białystok, gdzie, jak stwierdził gen. Misiewicz, trzeba odbić kilka klubów z rąk nieprzyjaciela.
Na tym jednak nie koniec. Po wzięciu stolicy Podlasia, przewidziane jest duże strzelanie na Bałtyku. Generał ponoć od zawsze marzył o walce z flotą piratów, dlatego w ten wyjątkowy dzień na polskich wodach znajdzie się wypożyczona z USA replika "Czarnej Perły". Potem będzie rajd do Torunia, skąd jubilat napisze kilka obraźliwych listów do Andrzeja Dudy.
Obchody zakończą się jednak na niebie między Poznaniem a Warszawą, skąd generał eskortowany przez eskadrę F-16 zostanie zrzucony ze spadochronem na nowe stanowisko państwowe.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor