
Reklama.
– Kanał Łukasza Jakóbiaka zniknął z YouTube'a po tym, jak wyszło na jaw, że publikuje filmy przekraczają zalecane przez WHO normy miłości własnej – dowiaduje się ASZdziennik.
Poszło między innymi o film, w którym były youtuber wynajął sobowtóra Ellen de Generes, sobowtóra jej studia, sobowtóra jej publiczności, a nawet sobowtóra sobowtóra, żeby wciągnąć wszystkich pięciokąt miłosny wokół własnego ego. Ze zbliżeniami.
Jak wynika z naszych informacji, u części z 700 tys. widzów produkcji zaobserwowano bardzo niepokojące symptomy: ogłupienie, usychanie ręki, a nawet satanizm. To jednak nie było najgorsze i samo w sobie nie doprowadziłoby do usunięcia kanału.
Okazało się jednak, że część widzów uznała ten filmik za normalny.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. Oprócz emocjonalnego soft porno w filmie Łukasza Jakóbiaka.