Wikimedia Commons
Reklama.
Za całokształt prac nad projektem odpowiedzialny jest szef resortu kultury Piotr Gliński. W ramach współpracy międzyresortowej nad realizacją założeń ustawy pieczę sprawować ma minister środowiska Jan Szyszko.
– Plan zakłada ulokowanie ministra Szyszki na specjalnie skonstruowanej ambonie w Sali Kolumnowej – mówi ASZdziennikowi jeden z ekspertów resortu. – Gdy ten wypatrzy dowolny symbol narodowy z orłem spoglądającym na Brukselę, z zaimprowizowanych zarośli puścimy ministra Glińskiego, który przy pomocy kołatki przepłoszy ptaka z jego pieleszy, i skłoni do odwrócenia dzioba en face.
Zdaniem ekspertów, plan wymaga od młodego stażem naganiacza niezwykłej prezycji.
– Darz bór! Poderwać musi gdy tylko dojrzy orle zierniki, bo jak ten rozpostrze loty, to będzie już po ptakach – radzi kręcąc wąsa doświadczony myśliwy Andrzej Martyniuk z Koła Łowieckiego "Jodła" spod Warszawy.
Jak dowiedział się ASZdziennik, przetarg na kołatki i kamizelkę ochronną dla naganiacza ma ruszyć latem tego roku.
Przed nagonką kondycję orła białego zbadać ma Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.
Lekarze chcą się upewnić, że orzeł nie podpada pod decyzje o odstrzale redukcyjnym zwierzyny, wydane ostatnio przez Ministerstwo Środowiska.
To jest ASZdziennik. Cytaty i wydarzenie zostały zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas