premier.gov.pl / Pixabay
Reklama.
Prokuratura wyjaśnia, czy był to akt wandalizmu, czy też działanie zgodne ze znowelizowaną ustawą o wycince drzew.
– Dziwne odgłosy wyrwały mnie z koszmaru o pomocy frankowiczom, ale to co zobaczyłem w budżecie było jeszcze gorsze – mówi ASZdziennikowi Mateusz Morawiecki.
Wicepremier spał jeszcze w najlepsze, gdy na jego działce doszło do spustoszenia na niespotykaną dotąd skalę.
Na nagraniach z monitoringu ochrony widać mężczyznę, który w szaleńczym pędzie dewastuje starannie wypielęgnowany plan Morawieckiego i bezlitośnie obcina każdą napotkaną gałąź polskiego przemysłu. Ostrzom uległ m.in. przemysł owocowo-warzywny, zbrojeniowy, hutniczy, oraz IT.
Jak dowiedział się ASZdziennik, uzbrojonym w sekator i aluminiową drabinę ogrodową mężczyzną, był minister środowiska Jan Szyszko. Zbudzeni nad ranem okoliczni mieszkańcy potwierdzają, że dźwiękom pracy sekatora towarzyszyły okrzyki o powrocie normalności.
– Danse macabre – krótko komentuje jeden ze świadków zdarzenia. – Pozbywał się kolejno zakładów pracy, hut, i przetwórni, a przy tym cały czas zapewniał, że na miejsce przedsiębiorcy postawią od nowa kilka kolejnych.
O komentarz w sprawie konfliktu między resortami poprosiliśmy szefową rządu Beatę Szydło.
– Wprowadziliśmy 500 plus – przypomniała w odpowiedzi.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenie zostały zmyślone.
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas