Twitter.com/jacekmiedlar / Wikimedia Commons
Reklama.
Pikanterii zaś sprawie dodaje fakt, że o sprawie od dawna wiedzieli m.in. papież Franciszek i jego najbliższe otoczenie, a także znaczna część biskupów, księży, i szeregowych członków kościoła katolickiego.
– Bo nie ma nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani tajnego, co by nie stało się wiadome. To część standardowych procedur, nim ponownie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych - tłumaczy przypadek Międlara jeden z archaniołów zastrzegający anonimowość.
I nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę – wynika z Listu do Hebrajczyków, do którego dotarł ASZdziennik.
Żyd, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion także za grzechy duszpastarza ONR, zgodnie z zapisami Ewangelii obserwuje każdy czyn Jacka Międlara, i dokonuje sprawiedliwej oceny.
Zdobyte w ten sposób materiały mają zostać wykorzystane w sprawie, której stawką jest m.in. łaska Boska i życie wieczne.
Niestety Jacek Międlar i członkowie ONR mają raczej nikłe szanse na przerwanie inwigilacji.
– Niechby ich przynajmniej ciemności okryły, i noc otoczyła jak światło, to sama ciemność nie będzie ciemna dla Niego, a noc jak dzień zajaśnieje – jasno wynika z Psalmu 139.
To jest ASZdziennik, ale cytaty nie zostały zmyślone i pochodzą m.in. z Psalmu 139.
Autorzy: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor, Łukasz Jadaś / @lukaszjadas