Adam Nurkiewicz / Wikimedia Commons / Pixabay.com
Reklama.
– Nie przepisałbym pigułki „dzień po” nawet zgwałconej dziewczynie – powiedział szef resortu zdrowia w rozmowie na antenie Radia Zet. – Skorzystałbym z czegoś, co nazywa się klauzulą sumienia.
Na wypowiedź ministra Radziwiłła ostro zareagowało jego człowieczeństwo, i w odpowiedzi na wygłoszone stanowisko wydało pilne sprostowanie.
– Dobiliśmy do dna. Szanse na regenerację zasobu krytycznego w przypadku osoby mającej wpływ na miliony Polek i Polaków topnieją z każdą chwilą – czytamy w komunikacie człowieczeństwa szefa resortu zdrowia. – Szczególne spadki zauważamy w dniach, kiedy resort próbuje pochylić się nad problemami kobiet.
Małe są jednak nadzieje, że dramatyczny apel zostanie usłyszany.
Jak dowiedział się ASZdziennik, sygnały płynące z ludzkich odruchów Konstantego Radziwiłła pozostaną ukryte głęboko w podświadomości ministra i jest mała szansa, by kiedykolwiek ujrzały światło dzienne.
ASZdziennik ustalił bowiem, że dostępne pokłady sumienia zostały już całkowicie wyczerpane przy ograniczeniu przez Ministerstwo Zdrowia prawa kobiet do godnego porodu.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenie zostały zmyślone. Oprócz cytatu ministra Konstantego Radziwiłła
Autor: Łukasz Jadaś / @lukaszjadas